Ubezpieczenia komunikacyjne to szerokie pojęcie. Chociaż większość z nas kojarzy głównie OC albo bierze w ciemno pakiety oferowane przez agentów, to jednak warto wiedzieć jak takie ubezpieczenia działają i w czym faktycznie mają nam pomóc. Spróbujmy to rozłożyć na czynniki pierwsze.
NNW
Rozszyfrujmy skrót: ubezpieczenie Następstw Nieszczęśliwych Wypadków. Trzeba dodać: kierowcy i pasażerów, bo to ubezpieczenie dotyczy nie tylko komunikacji.
Tutaj ma znaczenie suma ubezpieczenia. Jeśli macie kupić polisę na kilka tys. zł to pamiętajcie, że ubezpieczyciel oszacuje procentowy uszczerbek na zdrowiu i wypłaci kwotę adekwatnie do tego. Wyobraźmy sobie sytuację: ubezpieczenie na 10 tys. zł, uszkodzenie kolana oszacowane na 4% uszczerbku na zdrowiu. Dostajesz 400 zł. Bolało Cię kiedyś kolano? Jeśli tak to wiesz jak pocieszająca jest to kwota… Dlatego największe znaczenie ma suma ubezpieczenia.
NNW kierowcy jest w dużej mierze dla naszej rodziny, jeśli nam się coś stanie. Moim zdaniem to obowiązkowe ubezpieczenie dla „jedynych żywicieli rodziny”, w szczególności, gdy wchodzi w grę jeszcze kredyt hipoteczny. Takich sytuacji jest dużo – w momencie śmierci takiej osoby w tragicznym wypadku oprócz cierpienia po stracie bliskiej osoby mamy dodatkowo finansową klęskę, bo rodzina nie jest w stanie finansować nawet bieżących opłat.
NNW – pełna ochrona nie tylko podczas podróży
Ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków, zostało tak opracowane, aby ochrona była szersza, niż jedynie uszczerbek na zdrowiu spowodowany wypadkiem lub kolizją drogową.
Zdecydowana większość tego typu ubezpieczeń obejmuje ochroną także: